Rozstrój żołądka spowodowany zmianą klimatu jest prosty do wytłumaczenia. Nie należy go łączyć z zatruciem pokarmowym, ale zmianą flory bakteryjnej żołądka, która przytrafia się na urlopie.
Zmiana flory bakteryjnej, która doprowadza do rozstroju żołądka może być związana zarówno z nowym jedzeniem, jak i napojami pitym w innym miejscu.
Należy pamiętać, że nawet jakość wody jest zupełnie inna w odrębnych regionach świata. Używa się też składników spożywczych uprawianych i przechowywanych w odmiennych warunkach.
Wszystko to może powodować rozmaite reakcje organizmu – biegunki, zatwardzenia, bóle brzucha, a nawet wymioty.
Jak temu zapobiec?
Powinniśmy zacząć stosować się do kilku prostych zasad odżywiania się na wakacjach. Przede wszystkim, nauczmy się pić ciepłe, a nie chłodne napoje. To szczególnie ważne po posiłkach. Co więcej, to właśnie gorąca kawa lub herbata lepiej działają na nasz organizm w największe upały.
Ogólna ilość pitych płynów powinna być możliwie, jak największa, by przypadkiem nie dopuścić do odwodnienia organizmu. Za każdym razem korzystajmy z gotowych napojów butelkowanych lub z tych robionych z wody przegotowanej.
Jeśli z doświadczenia wiemy już, że nasz żołądek szczególnie źle znosi takie zmiany, możemy zabrać ze sobą jedzenie i napoje tak, by móc stopniowo przyzwyczajać się do żywienia w nowym miejscu.
Można również zastosować leki. Zarówno profilaktycznie, jak i doraźnie można stosować tabletki regulujące florę bakteryjną żołądka.
Wszystkie prawa zastrzeżone